Pokaż menu

Firmy z okładek

Firmy z okładek

 
ptak warsaw expo ebm papst   
best crossbow deer hunting crossbow

Reklama

Współpraca

Pułapki w nowych dotacjach
Anna Szymczak

Po długich miesiącach wyczekiwania rozpoczęły się nabory wniosków na projekty w ramach programu FENG. Budżety kuszą ogromnymi kwotami, np. 4,4 mld zł w naborze PARP. W tych okolicznościach pojawiło się sporo pułapek zastawionych przez nieuczciwe podmioty, jak firmy doradcze czy dostawcy sprzętu. 

Generalnie – obowiązuje zasada: „co nie jest zabronione to jest dozwolone, ale … nie zawsze się opłaca”. W ostatnich tygodniach można zauważyć kilka mało uczciwych praktyk na rynku związanych z dotacjami. 

1. ŚCIEŻKA SMART – sfinansuje każdą inwestycję, czyli zaradzenie wszystkim potrzebom 

Można zauważyć, że przy wysypie informacji prasowych o nowych dotacjach dla firm – małych, jak i dużych – odnosi się wrażenie, że jak nic innego nie pasuje, to można złożyć wniosek o dotację w PARP lub NCBR w modułowym programie Fundusze Europejskie dla Nowoczesnej Gospodarki 2021-2027, ścieżka SMART. Tutaj wskazanych jest 7 modułów do wyboru, które kompleksowo mogą sfinansować rozwój firmy – od zakupów inwestycyjnych, przez szkolenia, zakup programów informatycznych, jak i zakup paneli fotowoltaicznych. 

Rozsyłane są materiały z długimi listami wydatków kwalifikowanych, gdzie każda potrzeba może zostać sfinansowana dotacją. Jest to pułapka, stosowana po to, aby pochwycić chętnego i zarobić na pisaniu wniosku, który nie ma szans na uzyskanie dotacji. 

Ścieżka SMART służy wspieraniu projektów rozwojowych, ale tylko takich, w których zidentyfikowana jest innowacyjność w skali m.in. kraju, przy czym chodzi o dostępność danego rozwiązania w kraju, a nie np. fakt, że nie ma jeszcze polskiego producenta takiego produktu. 

W wykazaniu innowacyjności nie chodzi o załączenie opinii o innowacyjności i deklaratywne upieranie się, że coś jest innowacyjne, bo jest, ale wykazanie unikatowości na podstawie faktycznego stanu na rynku. Znane są przypadki oferowania ścieżki SMART gabinetom stomatologicznym celem sfinansowania zakupu unitów (foteli stomatologicznych). 

Aby skorzystać z programu SMART – poza poziomem innowacyjności – należy wpisywać się w chociaż jeden z obowiązkowych modułów narzuconych warunkami programu, albo prowadzić projekt badawczy (B+R), czyli prowadzić prace nad nowym wyrobem / procesem, albo mieć już fazę badań zakończoną (dysponować gotowymi wynikami prac B+R) i wtedy wnioskiem objęć wydatki inwestycyjne na zakup wyposażenia celem wdrożenia wyników do praktyki gospodarczej. 

W każdej opcji – w module wdrożeniowym (inwestycyjnym) – muszą być do dyspozycji wnioskodawcy wyniki zakończonych prac B+R - mogą one być zakupione lub opracowane we własnym zakresie, ale muszą być kompletne i gotowe do wykorzystania. 

Dopiero gdy spełnione są wymagania dla modułów podstawowych – wnioskodawca może dobrać do wniosku inne moduły, jak np. panele fotowoltaiczne do zasilania produkcji (moduł: zazielenienie przedsiębiorstw), czy dokupić licencje na programy informatyczne w module cyfryzacja itd. 

Istotna jest granica: elementy obowiązkowe a dodatkowe w projekcie. Raczej nikt nie dokupuje samochodu pod kolor breloczka do kluczy, a raczej kolor breloczka dopasowuje do koloru samochodu. To się sprawdza także w kwestii dotacji unijnych. 

2. Dotacja do 100% 

Czasami sposobem na przyciągniecie uwagi jest wskazanie poziomu dotacji „do 100%”, a nawet bez słowa „do”. W przeważającej części projekty przedsiębiorców wymagają wykazania wkładu własnego. Najwięcej inwestycji w różnych programach prowadzonych jest na podstawie tzw. regionalnej pomocy inwestycyjnej. Na podstawie m.in. rozwoju danego obszaru ustalany jest maksymalny poziom dotacji dla inwestycji prowadzonych na danym obszarze. Na tej podstawie mikroprzedsiębiorstwo z woj. lubelskiego może otrzymać 70% dotacji, a z Wrocławia czy Poznania 40%, a z Warszawy wcale nie otrzyma takiej dotacji. 

W przypadku inwestycji kluczowe znaczenie ma wielkość firmy wnioskodawcy oraz lokalizacja inwestycji (województwo, powiat). 

Z tego względu w większości krajowych programów pojawia się dotacja „do 70%”. Poziom dotacji to nie kwestia lepszego czy gorszego doradcy – ale obiektywne ograniczenia związane z warunkami pomocy publicznej. 

Co do zasady – gdy firma realizuje coś dla zysku – to nie uzyska dotacji 100%. 

3. „Na nasze maszyny dostaje się dotacje …”

Inną niebezpieczną praktyką na rynku jest twierdzenie serwowane przez handlowców, że „na nasze maszyny dostajeje się dotacje”. Jest to nieprawda, gdyż o sukcesie danego projektu decyduje – planowane wykorzystanie, jak i potencjał wnioskodawcy. Ta sama maszyna ujęte w we wniosku o dotację jednej firmy będzie dotowana a w innym nie. Projekt to efekt połączenia pomysłu z dorobkiem. 

Co więcej – im wyższe wymagania w zakresie poziomu innowacyjności– tym szczegóły techniczne wydatku liczą się mniej. Liczy się sposób osiągnięcia celu (wytworzenie wypraski) a nie „czerwona śrubka” przy wtryskarce marki X. 

Firma, która podpisuje umowę na wybór dostawcy maszyny do projektu – zobowiązana jest do stosowania określonych procedur wyboru – tzw. zasada konkurencyjności o zasadach podobna do przetargu publicznego, zatem nie może sprzyjać danej marce maszyn czy dostawcy, bo na razie się na kary. 

 

Dotacje 2021-27 dopiero startują, ale poziom różnych bzdur jakie obserwujemy na rynku jest ogromny. Należy być wyczulonym na nieuczciwe praktyki i z pewną dozą nieufności analizować zgrabne teksty reklamowe sugerujące, że dotacje UE rozwiązują każdy problem w firmie. 

Dotacje są pomocne, atrakcyjne, ale także stawiają wymagania projektom. Warto się u nie ubiegać, gdy projekt faktycznie ma solidne podstawy i jest efektem sensownej analizy silnych stron. 

Źródło informacji: https://www.gov.pl/web/ncbr, https://www.parp.gov.pl/, programy regionalne. 

 

Anna Szymczak
a.szymczak@ms-consulting.pl
Ekspert ds. Finansowania Inwestycji
 MS-Consulting Poznań 
 

Reklama